Nie wiemy dokładnie kiedy, gdzie i jak Mieszko I się ochrzcił. Przyjęliśmy, że było to w 966 roku, gdzieś w Wielkopolsce i powszechnie w to wszyscy wierzymy. Naukowcy jednak poszukują ciągle nowych dowodów, trafniejszych interpretacji.

Chrzest Mieszka I, Chrzest Polski, jest jednym z najważniejszych wydarzeń naszej historii. Od tego momentu wszystko się zmieniło. Plemię Polan stało się Księstwem, pierwociną Państwa, pierwociną Narodu. Dzięki decyzji Mieszka powiększyła się też Europa w sensie cywilizacyjnym. W tamtych czasach, wprowadzenie chrześcijaństwa było uszlachetnieniem  miejsca, obszaru, który przestawał być traktowany jako teren do ekspansji politycznej i kulturowej. W taki sposób kształtował się wtedy świat, choć ludzie i władcy nie pojmowali tego pewnie w ten sposób. Działała siła oręża i intuicja (przemyślność) polityczna tych, którzy rządzili w określonej okolicy. Nasz Mieszko decyzją swoją wybił się wtedy nad innych. Miał wyszkolonych wojów, wolę powiększenia własnej strefy wpływów i mądrze skorzystał z wiedzy, która — w jakiś sposób — dodarła do grodów wielkopolskich. Nie wiadomo dokładnie, kiedy się ochrzcił – wszystko, co wiadomo, wskazuje na rok 966. Nie wiemy gdzie, choć dzięki naukowcom mamy przekonanie, że w Poznaniu. Trwa jednak dyskusja i pojawiają się ciągle nowe interpretacje – Ostrów Lednicki, Quedlinburg, Magdeburg, Gniezno … 

Jedynie też, domyślamy się, jak mógł wyglądać ceremoniał chrztu takiego władcy. Ryt zasadniczo znamy, ale szczegółów nikt nie opisał. Czy kiedyś odnajdą się dokumenty potwierdzające znane wszystkim hipotezy? Z tą nadzieją, bez przerwy, nowe pokolenia archeologów i historyków poszukują i od nowa czytają to, co dotrwało do dziś, sprzed 1000 lat.